Zimowa stolica
Pewną tradycją naszej parafii stał się fakt wyjazdu dzieci i młodzieży zaangażowanej w pracę grup duszpasterskich w czasie ferii na zimowisko. Tak było i w ostatnim tygodniu. Grupa ponad 40 osobowa, czyli połączone siły scholi i ministrantów, udała się na zasłużony wypoczynek. Naszą wyprawę rozpoczęliśmy wcześnie rano, a można by powiedzieć, iż w środku nocy. Nasi podopieczni na czas zostali obudzeni przez rodziców i przed 4 w nocy mogliśmy w miłym i jeszcze nieco sennym towarzystwie wyruszyć na podbój stolicy.
Już pierwszy dzień był pełen wrażeń. Pierwsze pytania do pana pilota Pawła. Jaki będzie hotel? Co i kiedy będziemy dokładnie robić? Co będzie do jedzenia? Nasz pilot z uśmiechem i spokojem na wszystkie pytania odpowiadał i jak się okazało z biurem, które organizowało nasz wyjazd stanął na wysokości zadania realizując je na najwyższym poziomie.
Po szybkich sms-ach i telefonach, że bez przeszkód dotarliśmy do Warszawy, rozpoczęło się zwiedzanie. Dla zdecydowanej większości dzieci i młodzieży był to pierwszy pobyt w stolicy naszego kraju. Budynek Sejmu i pierwsze zdjęcia pod Pałacem Kultury i Nauki. Spacer po Łazienkach od Belwederu po Zamek na Wodzie. Mimo zimna zasłuchani byliśmy w opowieści pani przewodnik, która zachwycała każdym słowem. Przez Trakt Królewski udaliśmy się na Stare Miasto, a tam Pałac Prezydencki, kolejne ławki chopinowskie, Zamek Królewski, Kolumna Zygmunta, Katedra i Syrenka Warszawska. Przez niesprzyjającą pogodę nieco skróciliśmy nasz warszawski spacer. Udaliśmy się w pobliże Dworca Centralnego do słynnej Galerii Handlowej – Złote Tarasy.
Wreszcie upragniony hotel w samym sercu Pragi. Zdjęcia oglądane na stronie internetowej potwierdziły się realnie. Zamieszkaliśmy w wygodnych pokojach. Po kolacji przyszedł czas na odpoczynek i zasłużony sen.
Kolejny dzień to kolejne spacery. Część osób w czasie wolnym wybrała się na spacer po Pradze oraz na wieczorne zwiedzanie Starówki, któremu m.in. towarzyszyła podróż metrem. W ciągu dnia mieliśmy okazję uczestniczyć w pokazie multimedialnym w Planetarium oraz „pobawić się nauką” w Centrum Nauki Kopernik.
Ostatni dzień intensywnego odpoczynku to dwie zaplanowane wizyty. Pierwsza - w Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza, a druga na Stadionie Narodowym. W telewizji zostaliśmy oprowadzeni przez kolejne studia w starszej części TVP oraz przez muzeum telewizyjne do nowej części telewizji. Każdy mógł zobaczyć studia codziennego programu „Pytanie na śniadanie”. Pan przewodnik opowiedział jak powstają różne programy m.in. „Warto rozmawiać” czy „Jaka to melodia”. Po telewizji długo wyczekiwana wizyta na Stadionie Narodowym. Tam przeszliśmy tzw. Drogę Piłkarza. Każdy mógł zobaczyć miejsca rzadko dostrzegane w przekazie medialnym.
Do Gorlic wróciliśmy szczęśliwi, nieco zmęczeni późną nocą. Wszyscy jednogłośnie wyrazili chęć, by w czasie wakacji z tak wspaniale zintegrowaną grupą udać się w inny, piękny rejon naszego kraju - nad morze.
Razem z dziećmi i młodzieżą dziękujemy księdzu proboszczowi za umożliwienie wyjazdu, biuru podroży, panu pilotowi i kierowcom, rodzicom, a zwłaszcza rodzicom opiekunom: pani Agnieszce, pani Kamili, pani Joannie i panu Andrzejowi.
ks. Marcin Jaracz